
Rodzina
HERBARZ POLSKI
Kaspra Niesieckiego S. J.
tom IV, Lipsk 1839
JACYNA
Powinna być podkowa barkiem do góry prosto postawiona, we środku jej,
po prawej stronie tarczy ma być strzała żeleźcem do góry prosto
wyrychtowana, a u dołu rozdarta, po lewej zaś stronie półtora Krzyża.
Tym się herbem pieczętują Jacynowie Onoszkiewiczowie w Oszmiańskim powiecie. Onoszko z księżny Czetwertyńskiej spłodził synów pięciu: Redutę, Fiedora, Iwana, Jarmołę - bezpotomnych. O Fiedorze Onuszkiewiczu, że kwitnął w 1528 r. świadczy METRYKA WOŁYŃSKA. Piąty syn jego Jacyna, od którego potomstwo Jacynami się zowie, a od Onoszka Onoszkowiczami, temu Okołowna trzech synów powiła:
1. Zdan, ten z Limontowną miał trzech synów: Aleksandra, który z Sierpoczanką żył bezdzietny, Konstantego, od którego z Siennikowny było dwóch synów: Jędrzej i Konstanty, Adama, od którego ze Strzelczewiczowny syn jeden Aleksander bezpotomny, drugi Mikołaj, ten z Michałowskiej zostawił Leona bezżennego, męża rycerskiego aż do starości i Stanisława bezpotomnego.
2. Stanisław, temu Michałowska zrodziła czterech synów: Tobiasza, Zacharyasza, Jakuba bezpotomnych i Jana, tego z Dziecieniowny zostało dwóch synów: Krzysztof od którego czterech synów: Marcyan, Kazimierz, Michał i Alexander. Paweł zaś brat Krzysztofa z Szembelanki spłodził Franciszka, Sebastyana i Jana, od którego synowie trzej w Smoleńszczyźnie osiedli, to jest Michał, Piotr i Jędrzej.
3. Michał, temu żona Marchaczowna powiła syna Fiedora, który z Leniewiczowny zrodził dwóch synów. Jeden z nich Jan, tego z Boryszanki syn jeden Michał do Moskwy się wyniósł, drugiTomasz z Szunkowną w Wiłkomirskim powiecie spłodził Antoniego strażnika Smoleńskiego, ten z Dakowskiej Jana i Samuela 1719 r. Drugi z Leniewiczowny syn - Jerzy, miał syna z Niewierowiczowny Konstantego, ten z Szymkowiczowny: Alexandra Karmelitę Bosego, Jana - ten z Łośmińską sterilis, Piotra - od tego z Szpińkowiczowny syn Józef, Józefa - od którego z Daniszewskiej sześciu synów: Franciszek, Seweryn, Tomasz, Antoni, Józef i Maciej, Kazimierza - od którego z Hlaskowny synowie: Konstanty, Tomasz, Dominik, Stefan i Trojan.
POLSKA ENCYKLOPEDIA SZLACHECKA
tom IX, str.166, Warszawa 1937
O N O S Z K O vel O N U S Z K O
zobacz, JACYNA, herbu JACYNA 1500 r., 1802 pw.; 1829 pw.;
wołyńskie, kowieńskie, kijowskie.
Rodzina wołyńska, przeniosła się na Litwę;
jej przodkiem był Onoszko żyjący około 1490 r.;
miał pięciu synów, z których Jacyna był przodkiem rodziny Jacyna,
biorącej przydomek Onoszko vel Onoszkiewicz,
a inni synowie Onoszki wzięli jego imię za nazwisko,
lecz niektórzy z ich potomków
zamienili je na Onoszkiewicz i Onyszkiewicz.
HERB
1. Czerwone tło
aktywność, walka, zwycięstwo, sukces, wojownik, dynamika, krew, zdobycze,
niezależność
2. Półtorakrzyż (herb Prus)
pogranicze wiary prawosławnej i katolickiej, łączenie spokrewnionych przeciwieństw,
pogranicze wiary i różnych spraw, walka i aktywność na styku środowisk różnych
np. takich jak ogień i woda, umiejętność lawirowania i praktycznego wykorzystania
różnych obcji.
3. Strzała
sięganie daleko, ciekawość jako motor napędowy, walka na odległość (łucznicy),
skłonność do poszerzania wiedzy i rozwoju świadomości, ekspansja w róźnych
dziedzinach, penetracja odległych przestrzeni, szybkość, gotowość do walki,
przewidywanie.
4. Podkowa
ochrona z góry, szczęście od losu, miłość do przemieszczania się,
podkowa w górę a więc w stronę wyższej świadomości, czegoś lepszego,
wyższego, małe przywiązanie do materii, powodzenie, ochrona przed złymi mocami.
POPŁAWSZCZYZNA
Na niewielkim pagórku wśród zieleni ogrodów owocowych rozłożyła się malowniczo osada Popławszczyzna. W zniszczonej parafii bychowskiej, gdzie już mało pozostało katolików, rozrzuconych w dodatku na ogromnych obszarach, taka osada, licząca prawie 300 katolików, stanowi wyjątek.
Nadzwyczaj ciekawe jest jej pochodzenie. Powstanie swoje zawdzięcza ona ks. prałatowi Janowi Onoszko. Był to kapłan gorliwy i kraj swój kochający. Mając trochę zebranego grosza postanowił użyć go tak, żeby i pożytek był z tego i dla społeczeństwa i pamięć jego imienia pozostała. Będąc w Mohylowie, pracował on dla kraju, gdzie tyle było podupadłej szlachty, gdzie tyle rodzin kiedyś sławnych i zamożnych, dziś walczyło z nędzą o kawałek czarnego chleba. Wiedział on, że nieraz razem z ubustwem i występek idzie i ciemnota się łączy. Postanowił więc przyjść z pomocą tej szlachcie nieszczęśliwej, a nie mogąc wszystkim potrzebującym dopomóc, ograniczył się do szlachty tego samego herbu, tej samej rodziny, tego samego nazwiska Onoszko.
Przeszłość rodu Onoszko była sławna, zasługi dla ojczyzny i poświęcenie dały jej klejnot szlachecki. W wojsku króla polskiego Zygmunta Augusta był sławny wojownik Teodor Onoszko, który okrył sławą swoje imię. Wdzięczny król 1547 roku wynagradza go szlachectwem i nadaje herb: w czerwonym polu podkowa, strzała i krzyż złoty i nadaje mu dobra Korocze.
Widać cnota służenia ojczyźnie ukochanej i poświęcenie dla spraw społecznych nie wyginęły w rodzinie Onoszków bo ks. Jan Onoszko daje tego dowody. Wiedział i przekonał się niejednokrotnie ks. Onoszko, że kapitał pozostały po zmarłych kapłanach, zostaje zmarnowany albo przez krewnych, albo przez ludzi w których otoczeniu żył kapłan, a rzadko nawet kto pomyśli o jego duszy. Postanowił tedy tak rozporządzić kapitałem, żeby i społeczeństwo miało pożytek i o duszy jego pamiętano. Wpadł więc na oryginalny pomysł. Nabywa on w dub. Mohylowskiej, w pow. bychowskim majątek, wynoszący 2900 dziesięcin obszaru, tworzy z tego jeden folwark obszaru 120 dziesięcin, a resztę dzieli na małe części. W folwarku większym osadza swego bratanka Mateusza Onoszko, a z reszty tworzy osady szlacheckie, rozdając poszczególne działki tylko szlachcicom noszącym nazwisko Onoszko.
W tym małym państwie Onoszków rządy ma dzierżyć na zawsze właściciel większej osady, którą nazywa Gródkiem, on też ma być ścisłym wykonawcą testamentu. On ma dzielić między szlachtę zapomogi z procentów od złożonego na ten cel kapitału. Różnych środków użył śp. Ks. prałat w celu poszukiwania Onoszków: Zabiegi te przyniosły pożądane owoce, bo aż 30 rodzin zamieszkuje Popławszczyznę. Nie był to jakiś kaprys, ale głęboka myśl kierowała tą pracą. Ofiarodawca wyrażnie ją zaznaczył w testamencie. Uczynił on tę fundację, mając na celu podniesienie i podtrzymanie zubożałej szlachty i danie jej oświaty. W testamencie swym wyrażnie zastrzegł, że w osadzie tej nigdy nie wolno otworzyć karczmy, natomiast obowiązkowo powinna być szkoła. Na oświatę szlachty popławskiej pozostawia on kapitał wynoszący 12 tysięcy rubli. Niestety o takiej szkole, o jakiej marzył śp. ofiarodawca dziś nie ma co myśleć, więc procenty od kapitału mają być użyte na zapomogi kształcącym się mieszkańcom osady. Procenty z innego kapitału mają być rozdawane co rok jako zapomoga najwięcej potrzebującym spośród szlachty popławskiej. I tak powstała Popławszczyzna, jako najtrwalszy pomnik jaki mógł sobie wystawić człowiek na ziemi dając możność tylu ziomkom nie opuszczania swojego kraju, ale pracowania na roli. O gdyby znalazło się dużo naśladowców tego męża, jakiż pożytek przyniosłaby taka ofiara biednej naszej ojczyźnie i naszemu ludowi. A wszak tylko dobrych chęci nam potrzeba, bo nie jeden miałby po temu możność. Widać duch poświęcenia nie wygasł w rodzie Onoszków, bo niemało zasługi położył też ks. Onoszko bratanek ks. prałata. Mimo przeszkód, które mu stawiano, szedł drogą obowiązku ks. Onoszko. Pracował on w parafii Ulskiej, która znana jest z tego, że składa się z samych Białorusinów. Miłość ludu i praca jego pełna ducha kapłańskiego była przyczyną, że wysłano go na wygnanie. Po powrocie zamieszkał on w diecezji Saratowskiej. Ks. Onoszko też poszedł w ślady swego stryja i zapisał w testamencie 21 tysięcy rubli na oświatę swym ukochanym Onoszkom, lecz ponieważ w testamencie nie zachowano pewnych formalności, testament został w sądzie obalony. Czwartą część pieniędzy wysłano do Saratowa, a resztę uczciwi spadkobiercy użyli według woli kapłana. Musimy z prawdziwą przyjemnością zaznaczyć, że tego ducha poświęcenia nie utracili dzisiejsi posiadacze majątu Grodziec, prawni krzewiciele idei ks. prałata Jana Onoszko - Onoszkowie. Ich to pracą niezmordowaną, ich staraniami i zawdzięczając ich wytrwałości, udało się wydostać tak trudne pozwolenie na zbudowanie kaplicy w osadzie Popławszczyzna, a duch ks. prałata pewnie radować się będzie gdy nowa dźwignia oświaty i podtrzymania moralności powstanie w Popławszczyźnie. Dzień 29 sierpnia był dniem znamiennym dla całej osady. Poświęcono kamień węgielny pod mający się budować kościółek. Uroczystość była to skromna, może za skromna na tak znamienną chwilę. Brak kościółka bardzo dał się odczuwać w Popławszczyźnie, bo aż 25 wiorst dzieli tę osadę od kościoła parafialnego w Bychowie. A ta wielka sprawa, którą podjęli bogobojni państwo Onoszkowie, sprowadzi prawdziwe błogosławieństwo na Popławszczyznę. Kościółek ma być niewielki: 20 arsz. długi a 12 szeroki, ładny w stylu gotyckim. Stanąć ma w środku osady, więc dostęp ku niemu każdemu będzie łatwy.
Wypis z książki "who is who"
strona 3146
Onoszko herbu Jacyna Monika Katarzyna
Z.: projektantka mody. NF.: Marino Wedding. mono_ono@yahoo.com. DU.: Łodź, 02.02.1974. R.: Józef, twórca pierwszego w świecie Studium Psychotroniki i Krystyna. ZP.: księżna Czetwertyńska, hrabina Łosowska, ksiądz prałat Jan Onoszko z Popławszczyzny, Jan Onoszko, oficer Legionów J. Piłsudskiego, osadnik na Kresach Wschodnich. W.: 1993 matura w LO w Łodzi, 1993-95 Studium Dziennikarskie, 1995-97 Studium Twórczości, od 1998 Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi, 2000-01 Onoe Fashion Institute Tokushima City (Japonia). K.: 1996-98 tłumacz języka hiszpańskiego w Diamond Holidays, od 1999 dziennikarka Biznes Image i Telewizji Kablowej Toya, od 2001 projektantka sukien ślubnych w Marino Wedding. SO.: wybitna projektantka mody ezoterycznej i awangardowej, dziennikarka, autorka grafik, obrazów i ceramiki artystycznej, autorka stylizacji do albumu fotograficznego "100 kobiet wyjątkowych XXI wieku", twórczyni tradycyjnych japońskich kimon ceremonialnych i awangardowych sukni ślubnych. P.: 1999 Kolekcja ubioru Serca i Diamenty (Tokushima City, Japonia), Gala Karnawałowa (Łódź), wystawa indywidualna malarstwa i grafiki (Hiszpania); 2001 9Artist in 4 Room (Kitaijma City, Japonia), Kolekcja VIA SHIRAKAWA (Tokushima City, Japonia). Cz.: Krajowa Izba Mody, International Leader Club. H.: moda, fotografika, malarstwo, literatura iberoamerykańska, ręcznie malowane pocztówki.